Czas pracy fryzjera
Dziś niemal każdy z nas chodzi do fryzjera, przynajmniej raz na jakiś czas. W salonie spędzamy zwykle około godziny, czasem trochę więcej. Niemniej jednak sam fryzjer spędza w nim znacznie więcej czasu. Jak długo pracuje fryzjer? Od czego uzależniony jest czas pracy fryzjera? Odpowiadamy.
Pełny etat czy połówka?
Zawód fryzjera nie został objęty żadnymi szczególnymi regulacjami dotyczącymi czasu pracy. Inaczej jest na przykład w przypadku lekarzy czy pielęgniarek. Fryzjerów zaś obejmuje normalny, 40-sto godzinny tydzień pracy. Niemniej jednak wszystko zależy tutaj od wymiaru etatu, na jaki zatrudniony jest fryzjer. W przypadku pełnego etatu będzie on pracował 40 godzin. W przypadku połowy – 20. Jeśli zatrudni się na 3/4 etatu – 30. Czas pracy uzależniony jest więc w największej mierze od umowy, jaka łączy fryzjera z pracodawcą. Nie ma tutaj znaczenia, czy pracuje on w salonie czy na planie filmowym. Co do zasady, fryzjer musi pozostawać do dyspozycji pracodawcy w określonym umową wymiarze godzin. Nie oznacza to jednak, że każdy fryzjer pracuje 8 godzin dziennie. Przede wszystkim zauważmy, że salony fryzjerskie czynne są zwykle w godzinach porannych oraz popołudniowych. Oznacza to, że fryzjer pracuje przynajmniej na dwie zmiany. Co więcej, większość salonów przyjmuje klientów także w soboty. Niektóre świadczą również mobilne usługi w niedziele. Oznacza to, że w tygodniu fryzjer może pracować nieco krócej, aby nadrobić swoje godziny w weekend. Wszystko zależy od ustaleń pomiędzy nim, a pracodawcą. Oczywiście obowiązują tutaj normalne zasady czasu pracy, wyznaczone przez Kodeks Pracy. Jeśli fryzjer będzie pracował więcej godzin, niż wynosi jego wymiar etatu, to możemy mówić wtedy o nadgodzinach.
Fryzjer na umowie cywilnoprawnej
Nie każdy fryzjer posiada umowę o pracę. Niektórzy świadczą usługi na podstawie umów cywilnoprawnych, zazwyczaj umowy zlecenia. Fryzjera, który pracuje na podstawie umowy zlecenia, co do zasady nie obowiązują żadne limity godzin. Może on wykonywać swoją pracę nawet przez całą dobę. Niemniej jednak w praktyce nikt nie każe mu pracować tak długo. Praca fryzjera wymaga bowiem niemal ciągłego przebywania w pozycji stojącej. Co więcej, zmęczony fryzjer jest zwyczajnie nieefektywny. Zazwyczaj fryzjerzy pracują maksymalnie 12 godzin i to tylko wtedy, gdy w salonie brakuje personelu. Tak długa zmiana może dotyczyć także fryzjerów na pokazie mody czy na planie filmowym. Zazwyczaj nie wykonują oni swoich obowiązków przez cały czas, mają więc chwilę na odpoczynek. Wiele salonów fryzjerskich praktykuje zatrudnianie profesjonalistów na umowę zlecenie, na przykład na soboty czy do obsługi klientów w domu. Niektórzy zatrudniają również swoich pracowników na dodatkową umowę zlecenia. Wszystko po to, aby nie rozliczać się z nadgodzin. Niemniej jednak ten przypadek budzi wiele kontrowersji i zainteresowania ze strony na przykład ZUS, w kontekście płaconych składek.
Fryzjer z własnym salonem
Żadne limity dotyczące czasu pracy nie obowiązują, gdy prowadzi się własną działalność gospodarczą. To samo dotyczy fryzjerów. Właściciele zakładów fryzjerskich mogą pracować tyle, ile chcą. W praktyce najczęściej obsługują klientów przez około 6-8 godzin dziennie. Wszystko zależy od tego, czy zatrudniają pracowników, czy też nie. Jeśli tak, to część swojego czasu mogą poświęcić na sprawy formalne. Pamiętajmy, że prowadzenie salonu to nie tylko obsługa klienta. Ważne jest również całe zaplecze prowadzonej działalności. Właściciel musi zadbać o to, aby nie zabrakło w salonie asortymentu. Co więcej, musi on dopełniać formalności związanych z rozliczeniami podatkowymi. Wreszcie powinien zadbać o reklamę swojego salonu, a także szkolenia dla siebie i dla personelu. Szacunkowo właściciele salonów fryzjerskich mogą pracować nawet 12 godzin na dobę, lecz oczywiście nie codziennie. W okresie zwiększonego zapotrzebowania na usługi fryzjerskie będą z pewnością pracować dłużej. Dotyczy to okresów ślubów, świąt czy karnawału.
Rozliczenie nie godzinowe
Kandydaci na fryzjerów zwykle zastanawiają się, ile godzin będą pracować, gdy podejmą już zatrudnienie. Niemniej jednak sam zawód fryzjera trudno jest wsadzić w jakiekolwiek ramy czasowe. Musimy to robić głównie ze względu na potrzebę rozliczania wynagrodzenia. Każdy jednak wie, że koloryzacja, strzyżenie i modelowanie zajmują więcej czasu, niż na przykład podcięcie końcówek. Dlatego też fryzjerzy mogą jednego dnia pracować dłużej, innego zaś krócej. Nie ma sensu, aby fryzjer przebywał w zakładzie, jeśli nie ma w danym dniu zapisanych klientów. Tymczasem w inny dzień może okazać się, że będzie potrzebny w salonie dłużej, niż 8 godzin. W kontekście zawodu fryzjera możemy więc mówić o elastycznym, a nawet nienormowanym czasie pracy. Wszystko dlatego, że nie wyprosimy z fotela klienta tylko przez to, że właśnie skończył się nasz czas pracy. Niemniej jednak każda spędzona w salonie godzina powinna podlegać rozliczeniu. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy pracujemy w ramach umowy o dzieło. W takim przypadku czas pracy nie ma żadnego znaczenia.